DOKONYWANIE WYBORÓW TO WAŻNIEJSZA Z LEKCJI W ŻYCIU –
nie odbieraj jej dzieciom w spektrum autyzmu
Wszyscy mamy preferencje dotyczące tego, jakie ubrania nosić, co jeść czy oglądać filmy, czy czytać książkę. Jako dorośli dokonujemy wyborów w oparciu o swoje preferencje. Dzieci mają jednak mniejszy wybór, ponieważ rodzice, nauczyciele i inni specjaliści ponoszą odpowiedzialność za zapewnienie odpowiednich limitów i pomoc w nakierowaniu ich na najbezpieczniejsze lub najlepsze decyzje. Ustalenie, kiedy należy kontrolować sytuację lub decyzję, a kiedy pozwolić dzieciom na podejmowanie własnych decyzji i doświadczanie możliwych negatywnych konsekwencji, wymaga rozsądnej równowagi, a więc żadnej ekstremy.
Rodzice dzieci autystycznych stają przed jeszcze większymi trudnościami związanymi z podejmowaniem decyzji dotyczących wyboru, ponieważ ich dzieci mogą mieć problem z umiejętnościami samodzielnego dokonywania wyborów. To jednak nie oznacza, że nie mają do tego prawa. Dzieci neuroatypowe potrzebują tylko nieco więcej wsparcia w tym zakresie, a to nie oznacza odebrania im tej możliwości. Rodzice często w najbardziej prozaicznych sytuacjach odbierają przywilej wyboru dziecku, nie ucząc go samodzielności.
Ograniczanie wyboru dzieciom autystycznym wiąże się z wieloma aspektami. Do najczęstszych należą: przekonanie rodziców, że dziecko po prostu nie potrafi dokonywać wyboru, ba ma autyzm; przekonanie, że oni wiedzą lepiej co dla dziecka dobre; własny lęk przed tym, iż być może pogłębią problemy dziecka, narażając je na stres; obawa przed zwiększoną samodzielnością dziecka i zmniejszenie nad nim kontroli; nierozumienie potencjału dziecka; nie chęć do oddania dziecku sprawczości nad swoim życiem itp.
Rodzice zamiast dać szanse na rozwój, naukę poprzez wybór, wolą mieć pełną kontrolę nad dzieckiem. Brak możliwości wyboru to niemożności samodzielnego życia, to utrata kontroli i sprawczości, a także nasilenie zachowań niepożądanych. To odebranie sensu uczenia się na błędach, ponoszenia konsekwencji, oswajania się z negatywnymi sytuacjami porażki. To odebranie możliwości negocjacji, asertywności, wyrażania swoich potrzeb i pragnień.
Drodzy Rodzice jeśli macie na uwadze dobro swojego dziecka. Jeśli chcecie, by osiągnęło optymalny potencjał swojego rozwoju. Jeśli pragniecie by było samodzielne i szczęśliwe – stwarzajcie okazje do WYBORÓW, tam gdzie to tylko możliwe. Jasne jest, że w sytuacjach zagrożenia np. ruchliwa ulica, w sytuacjach zdrowotnych np. podanie leków – tu nie ma przestrzeni na wybór, tu są konkretne zasady, bez możliwości negocjacji.
To samo dotyczy nauczycieli. Wy także nie myślcie, że jesteście nieomylni, wiecie lepiej, albo robicie to dla dobra dziecka. Dawajcie wybór np. chcesz zacząć od zadania 5 czy 7; chcesz pisać ołówkiem, czy długopisem… Można? Jasne, że można, tylko trzeba chcieć!