PRZEŁAMYWANIE BARIER W SPEKTRUM AUTYZMU
Barierą w wielu aspektach życia osób z zaburzeniem neurorozwojowym są trudności jakie się z nim wiążą. Znaczna część tych barier, mogłaby być pokonana, a właściwie zlikwidowana, gdyby świat neurotypowy, rzeczywiście tego chciał. Wiele barier, które ograniczają, zakłócają, a nawet uniemożliwiają optymalny rozwój i funkcjonowanie dzieci i młodzieży z ASD buduje społeczeństwo populacyjne. Brak świadomości na temat spektrum autyzmu (mimo licznych kampanii) i zrozumienia, w jaki sposób może on wpływać na każdą osobę z ASD w różny sposób. Zaczynając od niektórych pracowników służby zdrowia, nauczycieli, rodziców, aż po zwykłe społeczeństwo, brak wiedzy i ludzkiej akceptacji nie ułatwia likwidowania barier. „Niewidzialność” autyzmu jest również bodźcem to piętnowania spektrum. Osoby ze spektrum nie mają oczywistych fizycznych oznak tego zaburzenia i dlatego czasami uważa się, że wchodzą w interakcje w sposób, który jest po prostu dziwny, źle wychowany lub frustrujący.
Ustawodawstwo i oceny dotyczące niepełnosprawności i świadczeń, które czasami wydają się kształtowane przez przekonanie, że niepełnosprawność musi mieć fizyczne objawy. Otrzymywanie wsparcia, może w dużym stopniu zależeć od dobrej komunikacji społecznej i umiejętności interakcji społecznych podczas wypełniania formularzy lub brania udziału w ocenach. Często też okazuje się, że wielu ludzi odpowiedzialnych czy zatrudnionych jako specjaliści od spektrum, w rzeczywistości nie mają wystarczającej wiedzy na temat autyzmu, aby prawidłowo określić potrzeby tych osób.
Stopień, w jakim niektóre osoby z autyzmem mogą być utalentowane, jeśli nie mają trudności w uczeniu się, są bardzo elokwentne, także może odebrać im możliwość wsparcia. Pojawia się blokowanie i uniemożliwianie korzystania, z niektórych usług opieki dla osób z wysokofunkcjonującym spektrum, ponieważ nie kwalifikują się one do usług związanych z niepełnosprawnością intelektualną lub zdrowia psychicznego.
Blokady buduje świat neurotypowy, instytucje oraz ludzie. Czy to rzeczywiście konieczne?