DLACZEGO rodzice nie lubią i nie akceptują swojego dziecka?
Mocne to prawda? Przykuło Wasza uwagę? To dobrze! Od wielu lat zadaję sobie pytanie, dlaczego niektórzy rodzice nie akceptują swojego dziecka. Dlaczego wypierają Jego/ Jej trudności? Dlaczego robią wszystko, a właściwie nic nie robią w kierunku, aby pomóc własnemu synowi czy córce?Dlaczego nie potrafią zrozumieć, że ich wymarzone, idealne dziecko może mieć trudności, z którymi samo sobie nie poradzi? Dlaczego swoim wyparciem prowadzą do ogromnych trudności zdrowotnych (depresja, nerwica natręctw, myśli i czyny samobójcze) w życiu nastoletnim swoich dzieci?
DRODZY RODZICE to że jesteście lekarzami, prawnikami, nauczycielami czy ludźmi pracującymi w markecie, nie zwalnia WAS z prawa pomocy własnym dzieciom. Dziecko z zaburzeniem rozwoju to nie WSTYD!!! Wstydem jest lekceważenie Jego/ Jej potrzeb i trudności. Udawanie, że wszystko jest dobrze, zaklinanie rzeczywistości, to najgorsze co możesz zrobić. Wielu rodziców przechodzi traumę związaną z diagnozą, ale ten ból mija i motywuje do działania. Jednak żeby tego dokonać należy najpierw akceptować siebie i kochać własne dziecko. Otwórzcie oczy kochani, nie bądźcie zadufani w sobie, zapatrzeni we własne ambicje. Zobaczcie dziecko w swoim dziecku, które Was potrzebuje. Was i Waszego wsparcia, zrozumienia i miłości. A miłość to akceptacja i zrozumienie oraz szacunek do dziecka.
Przepraszam tych, którzy poczuli się urażeni, niestety wydarzenia ostatniego czasu i to co słyszę podczas konsultacji doprowadza mnie do szału i łez. Na jednym z PUZZLOWYCH POGADUCH mówiłam o rodzicach dzieci z ASD. Może warto do niego wrócić?
Tag:akceptacja, autyzm