CHAOS I BAŁAGAN W MÓZGU DZIECI W SPEKTRUM AUTYZMU
Dopóki nie pojmiemy, że spektrum autyzmu to zaburzenie neurorozwojowe, a więc związane z tym co dzieje się na poziomie mózgu i układu nerwowego – dopóty będziemy krzywdzić dzieci autystyczne i błądzić, bardziej niż one.
U dzieci autystycznych chaos w mózgu może objawiać się dezorganizacją myśli, rozregulowaniem emocjonalnym i załamaniem (meltdownem). Mogą one wystąpić, gdy mózg jest przytłoczony bodźcami zmysłowymi lub wysokim niepokojem.
Mózg autystyczny wykazuje mniej połączeń dalekiego zasięgu, ale o wiele więcej połączeń krótkiego zasięgu. Oznacza to, że z każdą myślą powstaje więcej połączeń, ale także więcej odgałęzień bocznych. Mózg wytwarza nieliniowe, a chaotyczne procesy myślowe. Może to przynieść ogromne korzyści, takie jak świetna zdolność skojarzenia, kreatywność i myślenie lateralne, ale też niesie ze sobą cały ogrom problemów. Jjedna myśl może łatwo rozgałęzić się na różne, a umysł niekoniecznie zawsze kontroluje, którą ścieżką podąża. Kiedy pamięć robocza nie jest w stanie utrzymać oddzielnych myśli i ich wzajemnych powiązań, prowadzi to do zdezorganizowanych myśli.
My jako społeczeństwo zamiast wziąć te fakty pod uwagę, idziemy po najmniejszej linii oporu, upraszczając wszystko. Zamiast zaakceptować fakt, że wiele zachowań i procesów jakie zachodzi i prezentuje dziecko w spektrum autyzmu, nie wynika z lenistwa, mściwości, złej woli – tylko z tego co oferuje, a właściwie zakłóca układ nerwowy – wolimy myśleć odwrotnie.
